17 września 2013

Srutu tu tu

Rozdział napisany, jednakowoż jest do dupy i chyba go usunę xD Dobra, szczerze, to nie chce mi się go pisać od nowa, ale i tak jeszcze go nie wstawię, gdyż mam w planie napisać jakiś na zapas, a nigdy do tego nie dojdzie, jeśli będę wstawiać rozdziały od razu po ich nabazgraniu xD Także... jeszcze sobie chwilę poczekacie :)

Kocham was :***

EDIT: Taaaaaak... A więc już rozdziału nie ma. Ale spokojnie, będzie xD
Autor:

4 komentarze:

  1. Sophie.N23 września 2013 17:27

    No weź Zuuuz :( ja tu czekam

    OdpowiedzUsuń
  2. housefrombooks4 października 2013 20:33

    Tsa. Znasz takie momenty, gdy na spotkaniu rodzinnym dziadek rzuci jakiś suchar z przemajonezowanej sałatki ziemniaczanej, a reszta towarzystwa parsknie głośnym śmiechem, jakby przez te kilka głupich zdań miało się zaraz, kurwa zsikać i paść na podłogę. Mhhhh... Właśnie tego doświadczyłam i zamiast skręcać się z śmiechu odwiedziłam w celu przejrzenia 'SPA<' na moim blogu. Tak. I znów rewelacje! To nie kolejna cukierkowa powieść o One Direction! Wielka miłość! Wyznanie uczuć w 2 rozdziale! I żyli razem długo i szczęśliwie! Ale kurwa osobno.
    Mhhh... Wybór pierwsza klasa. I nagle trafia mi się jedno dobrze znane zdanie. ''Poza tym chcę być oryginalnie brzydka. Uroda to rzecz pospolita."
    ~Halina Snopkiewicz Jeśli masz czas :)
    Kochana, mam i to nie masz pojęcia ile! TE A EL E EN TE! NIGDY NIE BYŁAM DOBRA W GŁOSKOWANIU!
    Ta historia jest inna. Odbiegająca od całej tej popapranej reszty, a zarazem zwykła. Taka po prostu. Od serca. Do pośmiania. Do rozmyślania. Po prostu świetna!
    Obserwuję, dodaję u mnie do polecanych i czekam na kolejny fascynujący rozdział.

    xx. Niarry

    P.S.
    Ufff.. Ale zasłodziłam... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Amis4 października 2013 21:23

    Rzeczywiście - zasłodziłaś ;) za co dziękuje. W takie ni jak ten dzisiejszy mile widziane są wszelkiej maści słodkości (choć nie kryje że najbardziej ucieszyłby by mnie karton czekolady). Ale niestety rozdziału prędko nie będzie, gdyż iż ponieważ komputer mi się roz... walił :) (komentarz pisze z komórki) ale spoko spoko. Sytuacja pod kontrolą (braciszek skoczył mi po czekolade do sklepu. Wzruszyła mnie jego dobroć) :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy5 października 2013 16:49

    Cześć. :)
    Z góry przepraszam Cię za spam, ale chciałabym zaprosić Cię na mojego nowego bloga z opowiadaniami o One Direction. Mam nadzieję, że kiedy znajdziesz chwilę czasu odwiedzisz mnie i dołączysz do grona obserwatorów. :)

    onedirection-polandstory.blogspot.com
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Obserwatorzy